Koło Naukowe Hungarystów

HaÉnSzélLehetnék

To tak a propos mody na bliźniaki Laughing

Kto wie, jakie miasto węgierskie jest bliźniaczym miastem Zatora k. Oświęcima? Very Happy

Berekfürdő. Może to i kompletnie nieznane miasteczko nawet dla hungarystów, podobnie jak Zator dla mieszkających kilkadziesiąt kilometrów od niego, ale warto wiedzieć o tej współpracy, bo co roku w lecie jest okazja spotkać Węgrów na żywo, w dużej ilości, pogadac z nimi po węgiersku, zjeść coś prawdziwie węgierskiego, a przy tym kompletnie za darmo, w świetnej wakacyjno-domowej atmosferze i na własnym terenie (tzn. w Polsce i dość blisko domu). W tym roku okazja już przeminęła, ale pamiętajcie za rok koniecznie.
Dla przyblizenia tematyki dwa słowa o dniu węgierskim w mieście Zator:
- organizowane zawsze w drugi dzień "święta karpia" w Zatorze, w tym roku był to 8 lipca, sobota.
- degustacja potraw węgierskich, obowiązkowo zawsze są bogracze, pokazy tańcow węgierskich, koncerty różnych zespołów węgierskich, stare i nowe przeboje, przebojowi Węgrzy Very Happy

i Węgierki też... Very Happy

oraz niespodzianki w rodzaju strzelania z bata itp.
- co szczęśliwsi załapią się też na rajd rowerowy na Węgry oczywiście do Berekfürdő albo na indywidualne konsultacje językowe z wybranym przez siebie przedstawicielem narodu węgierskiego.

Jak więc można się domyslić, warto przyjechac do Zatora choćby na dwie lub trzy godzinki podczas dnia węgierskiego. Zator to jakaś godzina jazdy z Krakowa lub pół godzinki z Oświęcimia, są busy, autobusy, można na rowerze albo stopem lub też na własnych kończynach jak się komuś chce.

Bądźcie tu za rok Very Happy

Pozdrawiam.

nn

A ja dodam, może nie zupełnie w kwestii miast, ale za to węgierskich rozrywek, że co roku latem Uniwersytet Śląski organizuje studencki festiwal folklorystyczny i w tym roku jedną z grup będą właśnie Węgrzy (oprócz tego jeszcze przewidzianych jest paru innych gości od Indii po Afrykę). Festiwal odbywa się od 28.08 do 3.09, koncerty są w różnych maistach na Śląsku, więc jakby ktoś miał ochotę się wybrać, to serdecznie zapraszam! Smile

Dokładne terminy koncertów podam, jak tylko się o nich dowiem, a na zachętę powiem, że gdyby ktoś miał ochotę na bliższy kontakt z Węgrami, to myślę, że wślizgnięcie się za kulisy nie będzie większym problemem... (wystarczy tylko znać pilota - a to z kolei jestem ja Wink

)

Gość

Ok, super

Ja polecam także Tydzień Kultury Beskidzkiej w różnych miejscowościach Podbeskidzia i Beskidów, jest co roku na przełomie lipca i sierpnia, i też sa Węgrzy. Nawet nie trzeba się do nich wślizgiwać, bo rozłażą się sami po okolicy... Smile

Pozdrawiam

misi

A przecież i w Krakowie są Węgrzy... Z nimi to się nie spotykamy?

nn

Jasne, że są. Tylko niezbyt często podają dokładną godzinę i miejsce pobytu... Razz

HaÉnSzélLehetnék

No właśnie! Nie podają swojej dokładnej lokalizacji, a przecież nie będę łazić po Krakowie z kartonem i napisem na nim: "szukam Węgrów" (albo lepiej: "Hol vagytok, magyarok?"........ Poza tym kiedy Węgrzy są u nas w katedrze to oblega ich cała armia przyszłych hungarystów i człowiek się nie może dopchać. A tak na przykład kiedy w moim mieście gdzieś się natknę na jakiś Węgrówi coś do nich wydukam po węgiersku to Węgrzy są w pozytywnym szoku, od razu chcą się wszystkiego dowiedzieć, iść na piwko, domagają się (oprócz informacji turystycznej, jak dojechać do...) także lokalnych plotek, są ciekawi opinii Polaków na różne tematy, a przede wszystkim można sobie z takim człowiekiem normalnie pogadać, nie o węgierskiej polityce albo o tym jak się żyje Węgrom w Suboticy, ale tak po prostu pogadać, że pogoda fajna, że to i tamto.

Dlatego cieszą mnie spotkania z Węgrami u nas na studiach ale i my i Węgrzy czujemy się wtedy chyba nie całkiem naturalnie (tłum hungarystów wpatruje się w jakiegoś biednego Węgra jak w okaz z muzeum przyrodniczego i każdy burczy pod nosem coś po węgiersku, Węgier natomiast uśmiecha się bo co innego moze robić a w oczach ma panikę). A nie lepiej jest przypadkiem spotkać Węgrów w małych ilościach (np. 2 sztuki) gdzieś koło domu, zagadać, wymienić się mailami albo nawet zabrać ich na sok pomarańczowy do pizzerii i już. Ja wolę tak.

Napiszę wam potem coś dokładniej o tym Tygodniu Kultury Beskidzkiej, bo to m.in. u mnie w Oświecimiu jest. Fajna sprawa i nie taka kosmopolityczna impreza tylko prawdziwy wiejski festyn. Polecam - również Węgrom mieszkającym w Krakowie Smile

misi

Jeśli chodzi o szok, to mam całkiem inne doświadczenie. Ile razy bym nie zagadał Węgrów, a ostatnio bardzo często się tak dzieje, w większości przyjumują to za jak najbardziej naturalną rzecz, że ktoś się do nich po węgiersku odzywa. Bez zająknięcia się kontynuują rozmowę po węgiersku rzadko się pytając o to skąd jestem (to zdradza pewne zastanowienie się... Surprised

).

A pytając się, czy nie można się spotykać z Węgrami w Krakowiw miałem na myśli umawianie się na mieście ze znanymi przez was Węgrami (dużo ich mieszka w Piaście), a nie obleganie ich jak są w Katedrze... Szczególnie, że w Katedrze rzadko się pojawiają.

No nie ważne, życzę miłych wakacji w Beskidach czy w Zatorze, czy gdziekolwiek indziej!

M

Gość

Hmmm....

Oczywiście masz rację, tylko ja poza katedrą to spedzam w Krakowie jakieś 40 minut - dwa razy po dwadzieścia minut drogi na busa z i do domu Smile

A jeszcze w przelocie Basztową żaden Węgier mi się nie trafił. Ale moze to moja wina, albo nie miałam szczęścia....Za to u siebie w Oświecimiu spotkałam juz chyba kilkunastu........co ciekawe, Węgrów tak najczęściej to spotykam za granicą, są po prostu wszędzie Smile

Wakacji nie mam za bardzo w tym roku bo pracuję, ale dzięki Smile

Ja także życzę wam udanego wypoczynku letniego w tym upale i w ogóle samych miłych chwil, tu i tam.

Tak się zastanawiam, ze fajnie byłoby zapoczątkować temat na forum o węgierskich śladach w Polsce, takich znanych i nieznanych, że tu powiedzmy jest jakaś tablica pamiątkowa, a tam gdzies w kościele jest węgierski witraż, coś w tym stylu. Smile

I niekoniecznie w Polsce. I niekoniecznie o węgierskich śladach. I w ogóle niekoniecznie.... Smile

szia!

misi

HaÉnSzélLehetnék

Nie Anonymous napisał tylko ja napisałam..... tylko nie zawsze mogę się zalogować, bo w pracy nie mam czcionki węgierskiej na komputerze Smile

No to jak koniecznie trzeba coś takieog napisać i skoro Miska wydał zgodę to ja zacznę od jutra wieściami z Selmecbánya....

Pozdrawiam i szalom Szabat!

HaÉnSzélLehetnék

........................
Chyba wszystkich wywiało stąd na wakacje, bo tylko ja piszę Smile

No pięknie, fajnie mi się debatuje z samą sobą, ale szczerze mówiąc wolę wymieniać poglądy także z innymi osobami..

w poszukiwaniu straconych hungarystów....
idę spać, może tam ich znajdę Wink

misi

No, jestem np. ja.
Nie wiem, czy cię zadowalam, ale jestem Wink

Właśnie pomagałem Węgrom na komisariacie, bo im się włamali do samochodu... Confused

Ale nie są jeszcze zniechęceni Polakami Wink

HaÉnSzélLehetnék

Cieszę się w takim razie że jesteś. Może na razie wystarczysz mi tylko ty Wink

Uuuuuu, biedni Węgrzy. Wiesz, ja już parę razy słyszałam od Węgrów takie historie z ich pobytu w Polsce i jest to oczywiście baaaaardzo nieprzyjemne, szczególnie dla nich. Ale świetnie że spotkali Ciebie i im pomogłeś. Może nie wywiozą z powrotem aż tak złej opinii o Polsce, i to dzięki tobie właśnie.

Dziwne, że jeszcze od żadnego Polaka nie słyszałam o czymś podobnym, żeby mu coś ukradli na Węgrzech albo inaczej skrzywdzili. Hmmm...może Niemcy mają rację z tymi swoimi kawałami o Polakach złodziejach i rozrabiakach (łagodnie mówiąc)? Chyba niestety mają, i nie zmienia tego nawet fakt, że są też Polacy uczciwi. Przecież nie każdy Niemiec jest dwumetrowym blondynem z kwadratową gębą i dziadkiem w Wermachcie i nie każda Niemka jest z urody taką "Helgą" o słodkim barytonie. A my tak z kolei ich widzimy.
Ale przyznaj, że stereotypy są mimo wszystko w jakiś tam sposób urocze, zwykle po części chociaż prawdziwe i gdyby ich brakło to życie byłoby nudne. Bylibyśmy nudną, niezainteresowaną niczym zbieraniną kochającą tylko swoje cztery ściany. A tak mamy urozmaicenie i poczucie więzi narodowej lub regionalnej Smile

P.S. Mam wieści o Tygodniu Kultury Beskidzkiej i pomyślałam że przekleję tu plan TKB dla Oświęcimia, jakby się ktoś chciał wybrać. Warto być, nawet na tych Małych Hajdukach bo zawsze jest świetnie (ja przynajmniej zawsze chodzę na wszystkie występy jeśli mogę). Z tego co wiem tegorocznym przebojem są artyści z Wysp Cooka... Smile

29 lipca 2006 - sobota - godzina 18:00
MAŁE HAJDUKI z Oświęcimia
THE CHAMELEONIC MORRIS MEN z Writtle (Wielka Brytania)
WIERCHY z Milówki
RYBARZOWICE z Rybarzowic
PETCHABUN z Bangkoku (Tajlandia)

30 lipca 2006 - niedziela - godzina 18:00
SPOD KIKULI z Lalik
WISŁA z Wisły
ŽELEZIAR z Koszyc (Słowacja)
JUHAS z Ujsół
TZONTÉMOC z Meksyku (Meksyk)

31 lipca 2006 - poniedziałek - godzina 18:00
CZANTORIA z Ustronia
ISTANBUL FOLKLOR DERNEGI ze Stambułu (Turcja)
DANKOWIANIE z Dankowic
PALENCIA z Palencii (Hiszpania)

1 sierpnia 2006 - wtorek - godzina 18:00
LUDZIE Z GÓR z Oświęcimia
HANDRLÁK z Kunovic (Czechy)
KURPIANKA z Kadzidła
SELJO z Sarajewa (Bośnia i Hercegowina)

2 sierpnia 2006 - środa - godzina 18:00
NAWOJOWIACY z Nawojowej
RYTM z Warny (Bułgaria)
KARPATY z Bratysławy (Słowacja)
DAWNSWYR MÔN z Bethel (Walia - Wielka Brytania)

3 sierpnia 2006 - czwartek - godzina 18:00
GORCE z Kamienicy
CERCLE CELTIQUE DE RENNES z Rennes (Francja)
WISŁA z Płocka
MUZSLA z Pásztó (Węgry)

4 sierpnia 2006 - piątek - godzina 18:00
BRENNA z Brennej
MĂRTIŞORUL z Kluż-Napoka (Rumunia)
HAJDUKI z Oświęcimia
ESTIA PIERIDON MOUSSON z Katierini (Grecja)

5 sierpnia 2006 - sobota - godzina 18:00
MALI ZGRAPIANIE z Jaworzynki
DOLINA SOŁY z Oświęcimia
ZIEMIA MYŚLENICKA z Myślenic
GROJCOWIANIE z Wieprza
TURNIOKI - kapela folkowa

6 sierpnia 2006 - niedziela - godzina 18:00
BESTWINA z Bestwiny
VALLÉE DES SEPT CHÂTEAUX z Mersch (Luksemburg)
ZIEMIA RAJCZAŃSKA z Rajczy
ANTICHE TRADIZIONI POPOLARI z Agrigento (Sycylia - Włochy)
RINO z Aitutaki (Wyspy Cooka - Nowa Zelandia)

HaÉnSzélLehetnék

Ha! Dopiero teraz zobaczyłam że zespół węgierski jest z Pasztó, a mam tam znajomego Węgra, nomen omen też zwie się Misi Wink

Mihaly znaczy się Smile

Cóż mogę jeszcze dodać - FAJNIE JEST !!!!!! Smile

cysia

właśnie sprawdziłam, że miastem partnerskim gliwic na węgrzech jest salgótarján, ale czy coś z tego wynika - nie wiem. zapewne tak, bo przecież po coś taka instytucja jak miasto partnerskie istnieje. no chyba, że to tylko formalność. ja w każdym razie nie jestem zbytnio zorientowana w wydarzeniach kulturalnych w moim mieście, a w innych wydarzeniach tym bardziej... ale jakby mi się tylko coś obiło o uszy, to nie omieszkam o tym napisać Smile

HaÉnSzélLehetnék

Pisz Cyciu pisz, najczęściej jest to jedyny sposób, żeby dowiedzieć się o jakiś ciekawostkach związanych ze stosunkami polsko-węgierskimi.

A u mnie już wystartował tydzień kultury beskidzkiej, wróciłam też dziś z wycieczko do Budapesztu, gdyż jako świeżo upieczony pilot mogę wreszcie oprowadzać turystów. A czy pilotka-studenta hungarystyki może mieć piękniejszy debiut niż właśnie w Budapeszcie? Smile

Było bosko po prostu, nawet zdołałam odciągnąć węgierskiego policjanta od pomysłu wlepienia nam mandatu za przejazd przez skrzyżowanie na czerwonym świetle Smile

I przeżyłam świetną burzę pod parlamentem. Ubranie mogłam wykręcać z wody mimo że stałam pod parasolem, ale jestem szczęśliwa i zadowolona Smile

i zakatarzona obecnie niestety..... Smile

nn

Tak jak mówiłam, gdyby kogoś interesowały folkowe przyśpiewki, podaje plan XIX Międzynarodowego itd.:

XIX Międzynarodowy Studencki Festiwal Folklorystyczny
26.08-03.09.2006 r

( Rosja, Węgry, Cypr-Turecki, Indie, Algieria, Serbia , Włochy-Sardynia, Słowacja, Nigeria)

26.08.06
SOBOTA Koncerty Plenerowe – Żory, Rybnik

27.08.06
NIEDZIELA 10.00 nabożeństwo ekumeniczne
Kościół Jezusowy – Cieszyn
17.30 Koncert Inauguracyjny - Cieszyn

28.08.06 14.00 koncert – „Patelnia” Sosnowiec
PONIEDZIAŁEK 17.00 Koncert Przeglądowy – Teatr Zagłębia Sosnowiec

29.08.06 14.00 koncert – „Patelnia” Sosnowiec
WTOREK 17.00 Koncert Przeglądowy – Teatr Zagłębia Sosnowiec

30.08.06
ŚRODA 15.00 KONCERT Plenerowy Chorzów „Pod Pocztą”
i promenada ul.Wolności

31.08.06
CZWARTEK 20.30 KONCERT MUZYKI ŚWIATA
Katowice - Giszowiec

01.09.06
PIĄTEK
18.00 KONCERT FINAŁOWY –Teatr Rozrywki
w Chorzowie

02.09.06
SOBOTA
KONCERTY Plenerowe
11.30 -14.30– Piknik w Ogrodzieńcu
16.00 – Skansen WPKiW Chorzów
18.00 - Duży Krąg Taneczny WPKiW Chorzów

03.09.06 Koncerty towarzyszące - Dożynki Katowice-Podlesie .
Niedziela 16.00 - Dożynki –Psary

Z czego zdecydowanie najbardziej polecam czwartkowy koncert na Giszowcu Smile

HaÉnSzélLehetnék

Faktycznie fajnie Smile

A ja akurat, wyobraźcie sobie, byłam przez weekend w Budapeszcie, brałam udział w tych wszystkich uroczystościach z okazji święta 20 sierpnia, także w niedzielnej mszy z S.Dziwiszem - była grupa mała z Polski w strojach krakowskich no i sam Dziwisz który podarował Węgrom brewiarz Jana Pawła II. A o tym co się działo w mieście wieczorem to na pewno słyszeliście niestety.... sama uciekałam z tym tłumem bo byłam zaraz przy wjeździe na Most Łańcuchowy na trawce... i tak jak to wszystko wyglądało to właśnie tak sobie wyobrażałam zawsze koniec świata

I rok jest glupi :)

A tam zaraz koniec swiata.

Tutaj, jesli ktos nie widzial, fajerwerki i pjoruny. Smile

nn

Kaleko moj ulubiony, naszla mnie wlasnie refleksja,ze czas zmienic nicka, bo zaczynasz obrazac obcych ludzi Wink

Pozdrowienia z festiwalu, gdzie sprawuje piecze nad Wegrami z Pecsu, a wczoraj, chcac uspokoic Wegra, ktory zgubil identyfikator w ten oto sposob stworzylam dzierzawczosc - mi van meg egyszer i,o dziwo, nie zrozumial, ze mam jeszcze jeden... Dlugie lata nauki przede mna Very Happy